Faktem jest że smutek (nie mylić z rozpaczą a zwłaszcza z roszczeniową histerią) ma ozdrowieńcze właściwości. Jest przejawem zdrowego podejścia do problemów i trudnych "otaczających" nas "warunków"... Sztuką jest jednak zasmucić się w taki sposób aby nie przesadzić, i rozprawić się ze złudzeniami na zasadzie "wzlotu ponad"... Bo na cóż innego zasługują złudzenia 😏 ✋