Ktoś, kto grzebie w śmieciach nie jest nienormalny... Może być po prostu ubogi i to nie tylko dosłownie. Jeżeli ktoś w obecnej chwili jest ubogi duchowo, czuje się nieszczęśliwy, to zawsze z chęcią wraca do wspomnień, bo jest to często jego jedyne bogactwo. Nie obrażajmy "ubogich" - w każdym tego słowa znaczeniu.
Ktoś kto uznaje swoją przeszłość za śmieć, odrzuca także swoje całe życie, uważa je za odpad. To przecież te wszystkie "śmieci" ukształtowały nas do obecnej postaci.
Warto czasem pogrzebać w tych jak to określiłaś/łeś "śmieciach" chociażby po to, żeby wyciągnąć wnioski ze swoich błędów.