Karaczan , Ty też nie leżysz na łożu śmierci jeszcze. Zarówno przy mojej tezie czy jak kto woli hipotezie jak i przy Twoim komentarzu można polemizować w większości. Lecz tylko ja wiem, co tak na prawdę chciałem przez to powiedzieć. Jestem człowiekiem, który docenia dobro w życiu. Jeśli osiągnę cel, mogę spocząć, nie potrzebuję życia wiecznego, a już na pewno nie tego, o jakim się mówi, że istnieje, dusza w niebie. Życie wieczne wolałbym przeżyć na ziemi, tej, którą znam, z ludźmi , których kocham. Na co mi życie wieczne bez tego wszystkiego.