Nie oczekuj od życia, że spełni Twoje zachcianki i marzenia- im szybciej to zrozumiesz, tym mniej będzie Cię bolało... Na nic nie czekać znaczy tyle, co nie mieć rozczarowań...Łatwo mówić, a życie robi swoje...ech, ty głupi człowieku...
Kalina86: Może to i dobrze, że będziesz oczekiwać czegoś w życiu. Widocznie tak potrzebujesz, tak czujesz. Nie neguje tego. Każdy robi to co uważa za słuszne, bo tym się cechujemy - własną wolą.
Pozostanę jednak na swojej pozycji. Nie wiem czy to łatwiejsze wyjście, neutralne czy po prostu tak w moim życiu się dzieje, ale moje oczekiwania przerosły mnie samego i nauczyłem się nie myśleć o tym co jeszcze mogę dostać. Biorę pakiety tylko i wyłącznie z moim nazwiskiem..
Nie uwzględniłam tutaj ludzi "marzycieli", których oczekiwania nie zaczynają się na ziemi tylko w chmurach:)
Po prostu uważam, że oczekiwanie (to takie w granicach rozsądku) wiąże się ze swego rodzaju nadzieją , a ona towarzyszy nam przecież na każdym kroku i jest w każdym z nas. Ludzie zawsze będą czegoś w życiu oczekiwali i myśle, że jest to stały element naszego życia. A jeżeli nasze oczekiwania nie zostaną spełnione to normalny człowiek nie potraktuje tego jako porażki tylko swoistą lekcję od życia, że nasze oczekiwania mogły być wygórowane (tak jak Pan napisał) bądź, że za mało się staraliśmy. Moim zdaniem oczekiwanie jest czymś naturalnym i wcale nie musi wiązać się z niezrozumieniem życia - choć tak naprawdę czy ktokolwiek z nas odkrył sens życia?(Poza tym, że jak każda istota żywa musimy się rozmnażać).
Ja zawszę będę czegoś oczekiwała od życia i miała nadzieję, że to się spełni. Jeśli tak to będę bardzo szczęśliwa, jeśli nie to wyciągnę swoistą lekcję :)
Kalina86: przez to że mamy oczekiwania wobec życia czasem przekraczające zdrowy rozsądek, nie rozumiemy że owe życie daje nam tyle ile może dać. Jednym więcej innym mniej. Dlatego właśnie twierdzę, że jeśli przyjmiemy to co jest nam dawane, nie oczekując niczego tak naprawdę, zrozumiemy życie.
Czy widział Pan kiedyś kogoś, kto niczego by nie oczekiwał od życia czyli jednocześnie je zrozumiał? Ja szczerze powiem, że nie. Ludzie zawsze będą czegoś oczekiwali od życia(czy tez od innych)i nigdy nie będzie ono dla nas zrozumiałe i na tym chyba polega piękno naszego istnienia - w niezrozumieniu życia. Ono zawsze będzie nas zaskakiwało.