... co do pierwszego i drugiego akapitu, to rzeczywiście, mogę nie przystawać do Twojego, jakże własnego, wizerunku... ... od katolików wolę chrześcijan... nawet jeżeli wyznają wiarę według "rytu łacińskiego"... ... a to, że nie uznaję wyższości innych, nie znaczy, iż się wywyższam...
o mądrość przestałam Cię już podejrzewać, tak jak przestałam Cię podejrzewać o miłość do bliźniego. Za to, jeśli o jad idzie(jakże starannie zakamuflowany), na tym portalu mogę Ci przyznać palmę pierwszeństwa.
co Ty możesz wiedzieć o wnętrzu katolika, nawet tego li tylko niedzielnego, coTy możesz wiedzieć o wnętrzu każdego innego człowieka, skoro na każdym kroku wywyższasz siebie.
... aforyzm jest o "kupowaniu Boga i jego przebaczenia"... czyżbyś popierał takie materialistyczne postawy?... pieniądz ważniejszy, w twoim kościele, niż Dekalog?... gratuluję postawy...