To powinno działać ZAWSZE na odwrót. Dla tego postanowiłem napisać tę myśl, by pokazać, że NIE jest tak, jak być powinno. Pozdrawiam, dzięki za słuszną uwagę, jest jeszcze garstka rzeczy, których pod myśl podpisać się nie da. Na całe szczęście :)
... a bo będąc "na wierszycku" to myśli się jak tu najszybciej zjechać na dół, a nie o hamowaniu... o hamulcach to się myśli dopiero wtedy, gdy zatrzymać się trzeba na dole...
Bardzo słuszne podejście Pani M. Niedodała Pani jednak, że nadmiar może zabić, a sztywny nie poczuje wcale. Od każdej reguły są wyjątki. Jest jeden znamienny - Jezus :)
Panie F szczęście to ja sobie wydzielam i dawkuje jak dobre wino ... w określony dzień i kilka godzin... Nadmiar upija, otumania, znieczula. A ja lubię CZUĆ! Mocno!
Nie jest to może rozwiązaniem najprostrzym Pani M.ale sytuacja nie jest wcale taka beznadziejna, bowiem nauka dopuszcza i praktykuje transplantacje organów, i w 100% przeszczepy się przyjmują. Okrutnością, byłoby nie dać sobie szansy na szczęście. ;>