Często stawiamy się przed wyborami i trzeba rezygnować z bardzo bliskich ludzi, to bardzo bolesne, ale tak jest, jeśli nie chce się być w przyjaźni z pustką niespełnienia najważniejszego, które w sobie mamy.

Tak myślę.
Zatem fajnie, że zajrzałes :)
Pozdrowienia :))

to taka mała apokalipsa

Miras, nie każdy tekst musi prawić o miłości, jeśli właśnie to uczucie miałeś na myśli.
Poza tym, ponoć tyle jest słońc ile wschodów i zachodów, dlatego żadna emocja nie zamyka się w ciasnym znaczeniu jednego słowa.

Dzięki Arturo :)
Chyba zaczynam rozumieć stwierdzenie: jedna na milion.
Lub jedna z tysiąca :)

Kwiatku z licencją na zabijanie :)
Dziękuję Ci za bardzo wartościowy wpis.
Pozdrawiam :)

Chyba mam zbyt wielką wartość słowa przyjaźń by wchodzić w tematy rezygnacji i takie tam :) to jakby rezygnować z rodziców :)

on kochał jedno słońce
ona ich miała tysiące... ;)

Rezygnujemy z przyjaźni, bo może być tylko jedno słońce w naszym życiu.

Gratulacje Skrzydlaty. :))

Świetna myśl. Pozdrawiam:)

...bateria w latarce kiedyś przestanie działać, a energia pochodząca z serca ma nieograniczone pokłady "zasilania"

Ładne :)