każdy ma prawo do własnej interpretacji...

moja jest taka,że czasem boimy się marzyć, wyznaczać poprzeczki....
Jeszcze do końca nie zapragniemy czegoś a już z góry zakładamy,że się nie uda,nie damy rady,nie zasłużyliśmy ... same myśli o tym nas 'płoszą'

Tygrysie, boisz się?
No nie wierzę... ;-)

Myśl jak znalazł dla mnie. Strasznie mi się spodobała. Porywam do zeszytu i oczywiście plusik. ;)

...niespełnienie, oczekiwanie, zawód, strach,emocje...wszystko tam, gdzie nie ma nic...jeszcze nie ma?...

To chyba myśl policjanta, który dostał cynk o przestępstwie....:))

Rzeczą ludzką jest błądzić:) Coraz zimniej:)

eeeeee, przesadzasz....w lodówce siedzisz....in vitro....?

to ma być o miłości?

Bardzo zimno...:)

gdzie nas nie ma?...słyszałam,że tam dobrze...