Plemię żmijowe zawsze było wredne i zakłamane, więc prawdy siem nie bojem. :P Nic mi nie pęka, to Ty masz zwały broodu. Pod tym, to już chyba tylko jakieś bakterie wytrzymajom. Sama jesteś pasqudnym robalem udającym żmijkę. :P:D
Pocieszaj siem albo przyjmij do wiadomości smootnom prawdę.
Ty jesteś mistrzem masek. Ta brudaśna skorupa już ci pęka. Niedługo maska opadnie... jak kurtyna w teatrze. To może być wielki szok dla wszyzdkich. Nie wiem, kto to zniesie. Może wylezą spodle tej skorupy robaki... Brrrrrr! :p
Śmiem twierdzić, że poziom Żmijek jest iście rynsztokowy, czyli baaardzo przyziemny. :P Jak ktoś chce zobaczyć Żmijkę bez masek, to już jest dostatecznie ekstremalny pomysł. :P:D
Ależ skąd, ja nie zniżam się do tego poziomu, by występywać ze błaznoojoncymi smokami sikajoncymi sobie na goofkę. :p Maski i zestawy do noorkowania to niezły pomysł na dodatkowy zarobek dla cyrku(powinni je sprzedawać przy wejściu), no chyba że ktoś lubi ekstremalne emocje. :p
Miałbym wystąpić ze Żmijką? Niebywałe, treser ze żmiją sikającą sobie na goofkę. :D Widownia musiałaby założyć maski do nurkowania. :D Do tego potrzebne by były maski przeciwgazowe, na Twoje wiatry... Prawdziwy koszmar w cyrku - Żmijka. :D Smoczych snooff. :D
Jak Ty to robisz??? Lejesz sobie na gooffkę??? Cyrkowa Żmijka. :P Ja siem nie pszejmnujem obrażowywaniem goopoli. :P Taaak, to przez te Twoje wiatry... a feeee... :D Poważnie? Śnię Ci się ostatnio? :D :* ha ha