Papillondenuit marie
 26 lipca 2011 roku, godz. 18:40

rozumiem, chodziło mi o to, że (samo)kontrola jest iluzją dopóty, dopóki nie wynika z samopoznania, lecz z lęku przed samym sobą i przed przekraczaniem 'niedozwolonych' granic

pozdrawiam:)

Papillondenuit marie
 26 lipca 2011 roku, godz. 18:29

pragnienie ogranicza nas, bo pragnąc oczekujemy spełnienia... a mając jakiekolwiek oczekiwania nigdy nie będziemy wolni

nie sądzę jednak by wolność dawało nam niewolenie samego siebie... raczej poznanie własnych ograniczeń i potrzeb po to, by nie miały nad nami kontroli...

danioł daniel tomczyk
 21 maja 2011 roku, godz. 11:50

nie każdy niewiedzący jest radosny
a wiedza dająca świadomość niewiedzy jest (ma być) jedynie etapem

yestem yestem
 21 maja 2011 roku, godz. 3:24

Marie, zdania są podzielone. Wiedza daje nam tylko świadomość niewiedzy, a odbiera beztroską radość.
Dobranoc :)

danioł daniel tomczyk
 20 maja 2011 roku, godz. 19:44

wiem, że nie jesteś
...
jedyną stałą jest permanentna zmienność
...

Papillondenuit marie
 20 maja 2011 roku, godz. 17:56

~yestem
chyba lepiej wiedzieć, że żadna 'stała' wiedza w 'płynnym' świecie nie istnieje

danielu
'znasz' mnie
nie rzucam uroków

jestem tylko kawałkiem drzewa

...
dziękuję Wam i pozdrawiam ciepło

danioł daniel tomczyk
 20 maja 2011 roku, godz. 15:20

pięknie
pobrzmiawa, tak mi się wydaje, nutą orientu
muszę przyznać, że piszesz coraz coraz... coraz....
aż mi już przez ciebie brakuje słów
...
zdejmi urok
czarownico
:)

yestem yestem
 19 maja 2011 roku, godz. 20:41

Z jednej strony świadomość jej braku, a z drugiej - nieświadomość niewoli. Lepiej wiedzieć, że nic nie wiemy, czy lepiej niczego nie wiedzieć? Oto jest pytanie...
Ładne są Twoje myśli.
Pozdrawiam. :)