Każdemu zdarzyło się skłamać. Jeżeli komuś zależy, może wybaczyć kłamstwo... takie, którego ktoś żałuje i stara się drugi raz nie spłoszyć zaufania. Można wybaczać miliony kłamstw, jeśli naiwność chcemy karmić fikcją, tylko czy warto?... Czasami fałszywe okazują się fundamenty, wtedy wali się wszystko... Pozdrawiam.