Nie chodzi o ich kolekcjonowanie, a raczej o decydowanie nimi, która myśl warta była zatrzymania... Stare czasy kiedy doceniało się twórczość fiszkami, gdy nie zostawiało się komentarza...
Jeśli ilość "paliwa" jest ograniczona, to prawda. Ale prawdziwa miłość się nie kończy... :) Od razu widać, jak prawdziwe uczucie zesłał los... Bardzo dobry tekst.
A co do fiszek, może to tylko złudzenie, ale jakoś mniej osób, które mają podobno po kilka(dziesiąt) kąt i w związku z tym fiszek jest mniej, ale wzrosła ich wartość... chyba. :) W zasadzie nie warto czytać słów tylko dla fiszek pisanych. Pozdrawiam. :)
Sam nie wiem o co chodzi. Może ludziom się nie chce czytać ze zrozumieniem. A może po prostu się nie podoba co nie co. Głowić się nad tym można chyba w nieskończoność :)