~Li, w tekst już wierzę, albowiem grunt to dorwać się do władzy. To właśnie wtedy ma się dobre pole do podpisu i do...popisu... ~Smoku, prowadź, prowadź. Smycz na której prowadza mnie Fafik nie zawsze wytrzymuje mój (tępy)rament! :)
co jeszcze? pola, to grunta. okey, wszystko się zgadza.
zastanawiałam się nad tym, bo staram się maksymalnie skracać teksty. tyle, że nie wystarczy pole. podpisuję różne rzeczy, np. odbiór przesyłki, pole jest i goowno z tego... Czytam, bądź oglądam i cholera mnie strzela.:)