Samotność we dwoje, hm?

Te myśli minorowe, są jedynymi w których pragnę móc obalić ich sens.

Rewelaja .

Dziękuję.
Może nie tyle myśl.
Co przeżycie.

Wydało się. :D

Czasami kilka prezentów trafi do kosza, zanim się nauczymy...
i przyjmiemy ten odpowiedni... :)
Ładnie uchwyciła. :)
Zmykam na trochę, miłego już popołudnia. :)

Swoją drogą Arturze (zrobię tu małą reklamę) ale to Oliwka tak ładnie uchwyciła tę koronkę na zdjęciach ;D

I prezent trzeba umieć przyjąć...

Takie świecidełka kiedyś wymieniano na... złoto.
A dla kogoś, kto kocha... złoto jest zbędnym balastem...
Wartość jest pojęciem względnym. Są rzeczy nie do kupienia za żadną cenę... ale czasem można je dostać w prezencie. :)

Ech, wierzę, że jestem plastikowym oczkiem odpustowego pierścionka dziewczynki co kocha...