Dziękuję Wam serdecznie za opinie... Wierzę, że jeśli chodzi o ludzi zawsze można do nich dotrzeć...nawet do tych, którzy otaczają się twardą skorupą ran... Potrzebna jest tylko cierpliwość by człowiek mógł się oswoić, że przychodzimy nie po to, by ranić ale po to, by kochać... Któż moi drodzy dzisiaj zwraca uwagę na kamienie...? ot pełno ich wszędzie, leżą, umierają w samotności pól...Gdyby tak jednak zbudować z nich dom...i natchnąć dom miłością...czyż wnętrze nie byłoby piękne ? :).
To co kamienne być sie wydaje, tylko skorupą jest nabyt często I czasu potrzeba aby odkryć piękne wnętrze Choć zdarzyć się może niekiedy i tak że cierpliwość marnuje nas
Wielką uważność dla człowieka zawarłeś w swoich słowach
Twoje słowa niosą ze sobą szczególny blask, jest nim szczerość w jaką je otulasz, nim włożysz w ręce czytelnika... Kolejna cudna perełka dostrzeżona w zwykłym pozornie kamieniu...