Danielu, to nie jest myśl, tylko wyrywek z mojego życia ubrany w słowa. Bezsilność, o której tu piszę jest bólem, który działa na człowieka jak trucizna. Zostawia ślad decydujący o dalszym życiu. To jakby odkrycie szczegółów, których wcześniej nie zauważaliśmy.Nie jesteśmy Panami świata, nie jesteśmy jego pępkiem, możemy tylko tyle na ile pozwalają nam nasze "ułomności". W bezsilności ta wiedza przygniata i powoduje,że życie staje się próżnią...
e tam albo nie czułaś bezsilności albo tylko dobrze się bawisz mniemając, że nikt i tak nie jest w stanie cię przegadać masz duży dystans do wszystkiego przez to lub dzięki temu wiele tracisz, choć 'jesteś' bezpieczna
dla ciebie to gra lecz dla wielu istnienie
pozdrawiam (nie chciałem być niemiły, jakkolwiek wyszło)