Akurat chodziło mi o odbicie, hmm... zwierciadlane - zgodnie z zasadą słynnego kołka, niedostrzeżonego we własnym oku :) Wiele możemy wymagać jedynie w tedy, gdy dajemy z siebie wszystko, co najlepsze. Ot, co :) Ale kierunki myślowe niezbadane są, więc każda interpretacja jest słuszna :) Nawet gdy nam odbija, nie ważne czy to po obiedzie, czy kolacji :D
Tak, powinniśmy sami dążyć do naszego własnego ideału. Ładny tekst, choć można go też opacznie zrozumieć, odbicie jest lewą stroną prawości... a może mi tylko odbija?... ;) Pozdrawiam. :)