Autor nie wiedział, że przy tej myśli rozszaleje się taka dyskusja.
1.Więc najpierw musze powiedzieć, że ogólnie nie wierze w ateizm taki jaki jest przedstawiany, ponieważ nie znam( co więcej przypuszczam że taki nie istnieje) człowieka który nie wierzyłby w "cokolwiek" wyższego. To jedynie moja opinia nikt nie musi się z nią zgadzać.
2. Bóg = religia ?? Niekoniecznie. Czy jeśli wierze w drzewo na mojej działce i uznam że "ono" jest sprawcą wszelkiego stworzenia to nie mam doczynienia z religią ??
3.Religia to system wierzeń...też umiem korzystać z wikipedii :) Punkt 2 się kłania. Nikt mi nie zabroni gorąco wierzyć w rzecz, stworzenie, istote wyższą czy nawet w papier toaletowy. Wiara jest tylko i wyłącznie subiektywnym odczuciem a generalizowanie, że religia musi mieć Boga mnie nie przekonuje.