Autor
azzazell44
Kiedy milczę to czasem dużo mówię. Przykro tylko że nikt nie słucha.64 zeszyty
Kiedy milczę to czasem dużo mówię. Przykro tylko że nikt nie słucha.
Raspberry
Ciężko jest napisać "koniec", gdy człowiek chcę aby ten film wciąż trwał. Niestety zdarzają się zakończenia nieszczęśliwe.32 zeszyty
Ciężko jest napisać "koniec", gdy człowiek chcę aby ten film wciąż trwał. Niestety zdarzają się zakończenia nieszczęśliwe.
zagubionawtymwszystkim
Głowa pełna marzeńChciałabym uwierzyć, zobaczyć, że jest ktoś komu zależy na mnie, że mnie potrzebuje. Moich niezrozumiałych słów, chaosu w życiu i ciągłych planów. Ktoś w odpowiedniej chwili mnie złapie, gdy będę spadała w dół, ktoś kto mnie zaprosi do swojego świata i będziemy go poznawali razem. Ktoś kto poda mi rękę, gdy upadnę i ktoś kto będzie mi towarzyszył w radości i w smutku. * * * Chciałabym żeby wreszcie się do mnie uśmiechnął los...33 opinie i 2 zeszyty
Chciałabym uwierzyć, zobaczyć, że jest ktoś komu zależy na mnie, że mnie potrzebuje. Moich niezrozumiałych słów, chaosu w życiu i ciągłych planów. Ktoś w odpowiedniej chwili mnie złapie, gdy będę spadała w dół, ktoś kto mnie zaprosi do swojego świata i będziemy go poznawali razem. Ktoś kto poda mi rękę, gdy upadnę i ktoś kto będzie mi towarzyszył w radości i w smutku.
* * *
Chciałabym żeby wreszcie się do mnie uśmiechnął los...
25 November 2013, 21:06
Raczej to kwestia klapek na oczach... zazwyczaj nie jesteśmy sami, zazwyczaj ktoś na nas czeka, zazwyczaj... nie chcemy o tym wiedzieć, bo lepiej jest ronić łzy
female cenobite
HORROR DETOXJak do cholery się tu znalazłam?!Piekielne dreszcze przeszywają me ciało.Pytam się siebie dlaczego tak chlałam.Widocznie dlatego, że było mi mało.Zamknięta w swym własnym koszmarze pełzamjak nędzny robak godności pozbawiony.I cierpi tak bardzo ma dusza nieszczęsna,bo czy ja przeżyję to - niewiadomo.Nie mogę powstrzymać samobójczych myśli.Tam, obok mnie leży mojej śmierci karta.Ma dusza płonie w ogniu piekielnym.Zabij mnie, proszę! Chcę być martwa!Pamięci Edgara Alana Poe.Inspirowany utworem zespołu Pestilence,pod tym samym tytułem.21 zeszyt
Jak do cholery się tu znalazłam?!Piekielne dreszcze przeszywają me ciało.Pytam się siebie dlaczego tak chlałam.Widocznie dlatego, że było mi mało.
Zamknięta w swym własnym koszmarze pełzamjak nędzny robak godności pozbawiony.I cierpi tak bardzo ma dusza nieszczęsna,bo czy ja przeżyję to - niewiadomo.
Nie mogę powstrzymać samobójczych myśli.Tam, obok mnie leży mojej śmierci karta.Ma dusza płonie w ogniu piekielnym.Zabij mnie, proszę! Chcę być martwa!
Pamięci Edgara Alana Poe.
Inspirowany utworem zespołu Pestilence,pod tym samym tytułem.
FreeBird_12
Reurn to the pastDzień jak co dzień, można powiedzieć. Praca w Ośrodku Pomocy Społecznej nie należała do łatwych, multum ludzi z najróżniejszymi problemami, jednak nigdy nie narzekała. Wiedziała co ją czeka wybierając tą pracę i czuła, że pomagając innym, pomaga sobie. Jednak jej życie prywatne było mniej udane. Była po rozstaniu z mężem. Ale tak się musiało stać. Poznali się przez przypadek. Ona szukała parnera na studniówkę, po tym jak okazało się, że tak na prawdę nie ma z kim iść. On był znajomym jej przyjaciółki. Parę razy się spotkali, przetańczyli razem całą noc i okazało się, że nie potrafią bez siebie żyć. Co tak popchnęło ich ku sobie, nie wiedziała do tej pory. Ale kochali się jak szaleni. Każda spędzona razem chwila [...] Czytaj więcej11 opinia i 2 zeszyty
Dzień jak co dzień, można powiedzieć. Praca w Ośrodku Pomocy Społecznej nie należała do łatwych, multum ludzi z najróżniejszymi problemami, jednak nigdy nie narzekała. Wiedziała co ją czeka wybierając tą pracę i czuła, że pomagając innym, pomaga sobie. Jednak jej życie prywatne było mniej udane. Była po rozstaniu z mężem. Ale tak się musiało stać. Poznali się przez przypadek. Ona szukała parnera na studniówkę, po tym jak okazało się, że tak na prawdę nie ma z kim iść. On był znajomym jej przyjaciółki. Parę razy się spotkali, przetańczyli razem całą noc i okazało się, że nie potrafią bez siebie żyć. Co tak popchnęło ich ku sobie, nie wiedziała do tej pory. Ale kochali się jak szaleni. Każda spędzona razem chwila [...]
25 November 2013, 13:26
z niecierpliwoscia czekam na cdn pozdrawiam
LadyInRed
Czasem przyjaźń jest jak źle zawiązany supeł. To tylko kwestia czasu, kiedy sam się rozwiąże.11711 opinii i 24 zeszyty
Czasem przyjaźń jest jak źle zawiązany supeł. To tylko kwestia czasu, kiedy sam się rozwiąże.
25 November 2013, 18:06
podoba się :)
Xi_
Czarny kamień.Na liściu deszcz,a na kamieniu krew.Obie krople na język mi spadają.Truciznai ratunek w jednym. Gniew, żali Ty.41 opinia i 3 zeszyty
Na liściu deszcz,a na kamieniu krew.Obie krople na język mi spadają.Truciznai ratunek w jednym. Gniew, żali Ty.
6 November 2013, 18:10
Smutne, ale ładne
Arisa
Mam natchnienie na poezję.Czasem to niemal fizycznie bolesne, gdy piękno - wartość jakaś dostrzeżona świata - kłębiące się skumulowane pod czaszką szuka ujścia, a do żadnej części ciała nie płyną impulsy elektryczne; kończyny trwają bezwładne lub bezładnie próbują się poruszać, pragnąc pokazać gestem to wszystko, co alfabetem morse'a wybija aktualnie serce. Natchnienie rozsadza jestestwo, czyni z istotki żyjącej - konkretną istotę, nadaje świadomość istnienia i chęć istnienia, nadaje sens działaniom i upływowi czasu, tak tego, co już minął, jak i tego, co dopiero nadejdzie; lecz tłucze się rozpaczliwie po ścianach umysłu, których nie potrafi sforsować. Gdyby tylko w słowach chociaż, w dwuwymiarze ciągów liter, udało mu się przecisnąć!Z włączonym długopisem w dłoni nad kartką czekamy. I nic się nie dzieje. Nic się nie wylewa. Stopy na ziemi. Nogi nie biegną, ani nie tańczą. Gitara w dłoni. Głos milczy. Pędzel namoczony w farbie, drży nad paletą. Kartka wciąż biała.[...]Wyciśnięte z głębi piękno na wieczność zamykamy w szufladzie.32 zeszyty
Czasem to niemal fizycznie bolesne, gdy piękno - wartość jakaś dostrzeżona świata - kłębiące się skumulowane pod czaszką szuka ujścia, a do żadnej części ciała nie płyną impulsy elektryczne; kończyny trwają bezwładne lub bezładnie próbują się poruszać, pragnąc pokazać gestem to wszystko, co alfabetem morse'a wybija aktualnie serce. Natchnienie rozsadza jestestwo, czyni z istotki żyjącej - konkretną istotę, nadaje świadomość istnienia i chęć istnienia, nadaje sens działaniom i upływowi czasu, tak tego, co już minął, jak i tego, co dopiero nadejdzie; lecz tłucze się rozpaczliwie po ścianach umysłu, których nie potrafi sforsować. Gdyby tylko w słowach chociaż, w dwuwymiarze ciągów liter, udało mu się przecisnąć!Z włączonym długopisem w dłoni nad kartką czekamy. I nic się nie dzieje. Nic się nie wylewa. Stopy na ziemi. Nogi nie biegną, ani nie tańczą. Gitara w dłoni. Głos milczy. Pędzel namoczony w farbie, drży nad paletą. Kartka wciąż biała.[...]Wyciśnięte z głębi piękno na wieczność zamykamy w szufladzie.
bezoddechu
Gdy wszyscy zaczęli mnie sprowadzać na krawędź, Ty jedyny podałeś mi dłoń i nie pozwoliłeś upaść. Każdego dnia co raz bardziej zapewniałam samą siebie, że mnie ocaliłeś i, że jestem dla Ciebie ważna. Sam przecież tak mówiłeś. Dopiero dzisiaj zauważyłam, że to był sen. Podałeś mi swą dłoń tylko na chwilę. Podałeś tę dłoń nie tylko mi, ale każdej innej. Nieważne, ja i tak już jestem martwa.52 opinie i 3 zeszyty
Gdy wszyscy zaczęli mnie sprowadzać na krawędź, Ty jedyny podałeś mi dłoń i nie pozwoliłeś upaść. Każdego dnia co raz bardziej zapewniałam samą siebie, że mnie ocaliłeś i, że jestem dla Ciebie ważna. Sam przecież tak mówiłeś. Dopiero dzisiaj zauważyłam, że to był sen. Podałeś mi swą dłoń tylko na chwilę. Podałeś tę dłoń nie tylko mi, ale każdej innej. Nieważne, ja i tak już jestem martwa.
10 October 2013, 20:03
Te myśli są tak bardzo przepełnione bólem...
Iniucundum
Ten tekst może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.Wyświetl mimo wszystko1 opinia i 1 zeszyt
25 October 2013, 13:41
To nie opowiadanie.
Northstarr
Brak humoruDlaczego? nie wiem, coś mi się dzieje.Mam dosyć wszystkiego, już się nie śmieje.Co dzień brak humoru i zero szczęścia,Tylko me myśli, to wszystko nakręca.Ktoś próbuje, pomóc nie potrafi,Stara się, może natrafi,Na powód tego, co jest powodem I przez to wszystko, powiewa chłodem.Zakładam maskę, na jakiś czas,Pod warstwą uśmiechu, w duszy jest płacz.Niech to się zmieni, nie chcę już tego.Chce być szczęśliwy, czy to coś złego?62 opinie i 5 zeszytów
Dlaczego? nie wiem, coś mi się dzieje.Mam dosyć wszystkiego, już się nie śmieje.Co dzień brak humoru i zero szczęścia,Tylko me myśli, to wszystko nakręca.
Ktoś próbuje, pomóc nie potrafi,Stara się, może natrafi,Na powód tego, co jest powodem I przez to wszystko, powiewa chłodem.
Zakładam maskę, na jakiś czas,Pod warstwą uśmiechu, w duszy jest płacz.Niech to się zmieni, nie chcę już tego.Chce być szczęśliwy, czy to coś złego?
3 October 2013, 19:42
coś tak jakby...mam podobnie
ZagubionaXX
Krwawiąc przez ciszęUciekasz...Po raz kolejny, właśnie wtedy, gdyWidzisz znów ten sam obraz rzeczywistościTaki straszny i krwawyA w sercu zostawiłeś tylkoTęsknotę, smutek i bólAle czy sam do końca wieszCzego tak naprawdę Ci brak ?Dlaczego Twe serceWoła : "Stój"Właśnie, gdy próbujesz usłyszećSwą cichą myślI zrozumieć, dlaczegoKrwawiąc sprawdzasz po prostuCzy żyjesz51 zeszyt
Uciekasz...Po raz kolejny, właśnie wtedy, gdyWidzisz znów ten sam obraz rzeczywistościTaki straszny i krwawyA w sercu zostawiłeś tylkoTęsknotę, smutek i bólAle czy sam do końca wieszCzego tak naprawdę Ci brak ?Dlaczego Twe serceWoła : "Stój"Właśnie, gdy próbujesz usłyszećSwą cichą myślI zrozumieć, dlaczegoKrwawiąc sprawdzasz po prostuCzy żyjesz