Zeszyt Warte uwagi., IWantYou

Byłem przy Tobie jak Anioł Stróż,
w każdej chwili i w każdych snach
byłem zawsze z Tobą,cóż...
lecz chyba ze mną i był też strach.

Słuchałem Ciebie jak Anioł Stróż
nawet jeśli mówiłaś w myślach
a z moich słów już tylko gruz
lecz ja słuchałem nawet przy łzach.

Widziałem Cię jak Anioł Stróż
co widzi dusze,wewnętrzne piękno
widok piękniejszy niż bukiet róż
lecz z czasem coś w Aniele pękło.

Czułem Cię tak jak Anioł Stróż
co do otarcia łez podawał skrzydło
lecz Ty nie doceniłaś znów
Twój Anioł umarł,teraz Ci przykro.

Chyba czasami potrzebuje takich dni, zamykam drzwi i płacze co sił.
Chyba czasem potrzebuje byś wtedy obok był, i razem ze mną nie mówił nic.
Chyba czasem potrzebuje też sama być, wyciągając z siebie zakurzone łzy, po cichutku, samotnie, tak sobie wyć...

~ Kartka z pamiętnika...

Sny mają jakąś prawdę
a może noc tak działa
widzę ja swoją gwiazdę
błyszczy jakby kochała.

Pewnie kocha szczerze
pewnie boi się wyznania
pewnie w tej niewierze
pewnie ma wahania.

Po co to wszystko
po co czas stracony
po co stanęła blisko
po co gdyś urojony.

Jesteś istniejesz
nic nie zmyślone
uczucia wlejesz
życie spełnione.

Jak być bohaterem
zburzyć swój świat
walczyć z kraterem
który męczy od lat.

Serce drgnęło przebudzone na wieść o tym, jak mocno je kochasz, tym samym tuląc je do swej piersi, by nigdy nie uległo ochłodzeniu i nie czuło się samotne.

Nasze serca to bliźniacze serca, które mimowolnie bez siebie żyć nie umieją.

Czasem nie potrafię wprost mówić o swoich cierpieniach. Wtedy rozpaczliwie, niemym krzykiem wołam o pomoc. Ale nawet mój anioł jest wiecznie zbyt zajęty sobą, by to zauważyć.

Zawsze pomagała, gdy ktoś potrzebował pomocy, a kiedy niemy krzyk wyrywał się z jej piersi i odbijał od pustych ścian nie słyszał jej nikt...
Pozostawała sama dla siebie, choć jej dusza zachłannie pragnęła zrozumienia drugiego człowieka...

I nawet nie zauważyłam kiedy stałam się żebrakiem.
Żebrałam o Twoją miłość.
Czas.
Dotyk.
Słowo.
A ty dalej nie zauważałeś wyciągniętych rąk i schylonej głowy.

Nie jem. Nie piję. Nie śpię. Czytam. Tęsknię psychiką i ciałem. Łzami i krzykiem. Głośno, bez tchu.

Potrafimy ranić to wychodzi nam rewelacyjne znamy swoje możliwości które z czasem okażą się naszymi błędami ale wtedy będzie za późno na życie i naprawianie go .:(