Zeszyt Wartościowe, Lia

Oj, czasami chciałabym być królową :)

Świetna ta myśl!

przepięknie piszesz...każda myśl piękne-nie lepsza,nie gorsza;)
a uśmiech,to najpiękniejszy podarunek,tymbardziej ten szczery,gdy uśmiecha się serce...
pozdrawiam!

Tak ...czasami przedkładamy piękno ciała nad piękno duszy ...

Dziękuję :)

Czytam kolejne strony Twoich myśli i rozpływam się pomału. Coś mi mówi, że nie pogardziłabym Twoją książką z dedykacją ;) Masz talent i wiesz co jest wartościowe.

W pierwszej chwili można pomyśleć o marnotrawstwie ale z drugiej strony jaki piękny gest ; ]

Ja sobie wciąż powtarzam,że muszę zwolnić,przystanąć,zastanowić się co dalej...Ale wtedy zaczynam biec jeszcze szybciej..

Często także dlatego...

Wiem coś o tym, pracuję w "hipotekach"...
Ludziska myślą, że bank to dobra ciocia i pożycza bo z dobroci serca- nic z tego- zdaniem pracownika banku ( mnie ;]) bank to lichwa usankcjonowana prawem...ale ciiii....chcę jeszcze trochę popracować;]

Wzajemnie Olu:) Pięknych snów:))

Tylko że czasami już nie da się wrócić ...

Słoneczne pozdrowionka:))
Choć może już bardziej księżycowe,by pasowały