no dalej nie wiem dla mnie bezinteresowność jest samobójstwem tak jak i świecki fanatyzm tak jak i zamachowcy samobójcy kupujący najlepsze polisy na życie (podobnie jak i farmerzy w Indii, gdy GMO weszło) tak jak i wiara, która jest zazwyczaj dyskontowana w takich akcjach no ale przecież samobójstwo jest zakazane w Koranie
a wracając do wieczności to nadal myślę, że zbyt racjonalni ludzie i inna hołota nadal się znajdują daleko od tego miejsca jedynie dlatego, że zawiesili swoje niedowierzanie za życia że mogą bawić się przez całą wieczność
Mirku, skoro już poruszyłeś ten wątek, to muszę Ci rzec, że mnie cieszył i myślę, że cieszy nadal dobrobyt innych sama z dobrobytem nie mam nic wspólnego, czasem myślę, że to nawet miłe cytat poparłam, zauważ, autor zaznaczył: "niewielu", zatem nie generalizuje poparłam również z powodu zapisanego wcześniej
dobre słowa.... Tak, naszym największym sprzymierzeńcem ale i przeciwnikiem jesteśmy my sami. Prześcignąć siebie, stawać się coraz lepszą wersją siebie - to życiowe zadanie...