Matka i dziecko to więź, stereotyp utrwalony w świadomości ludzkiej. Ojciec - samotny obserwator, nie dopuszczany do magicznego duetu, nie zdolny do tak głębokich więzi... Nie ma wątpliwości, że matka zawsze jest inaczej traktowana niż ojciec. A utarte schematy mijają się z prawdą i krzywdzą. Jedna łza na matczynym policzku daje przychylność świata. Ojciec niestety o wiele bardziej musi się postarać, by ludzie dostrzegli w nim człowieka... Bo ponoć mężczyźni wyzbyci są wrażliwości... Ja tak nie uważam.