UWAGA ! Opowiadanie dla osób zrównoważonych psychicznie, którzy w razie odkrycia błędu w dedukcji filozoficznej, obserwacyjnej tudzież myślowej, będą w stanie udźwignąć brzemię świadomości pomyłki. Autor nie bierze odpowiedzialności za uszczerbek na zdrowiu albo na ciele a już tym bardziej na psychice.
Wyobraź sobie, drogi czytelniku, że siedzisz w skórzanym fotelu, który idealnie dopasował się do Twych pośladków. Podczas, gdy Twój kręgosłup rozpływa się w miękkości Eko skórki, nogi są rozpieszczane w misce z bąbelkami.
A teraz zauważ, co ściskam w dłoniach; zwykły kabel. Twe oczy wędrują wzdłuż niego aż do telewizora. Tak, to kabel dzięki któremu masz kablówkę a raczej miałeś, bo teraz na ekranie widzisz tylko śnieżący się obraz. Gdy byłem dzieckiem, wyobrażałem sobie, że to biegnące stado [...]