Widziałam cię wtedy.
Szedłeś taki…pewny siebie.
A ja taka … skulona.
Nawet na mnie nie spojrzałeś. Dążyłeś do celu. Nie wiem, za co obrałeś sobie cel, ale widziałam zacięcie na twojej twarzy, skupienie, którego nie mogło zmącić nic.
Krzyknęłam twoje imię.
Nawet nie drgnąłeś. Szedłeś dalej a twoja twarz zniknęła za gęstwiną krzaków róży i drzew wiśni.
Zostałam sama. Zaczęłam zwoływać wszystkie wspomnienia. Westchnęłam gwałtownie.
Wciąż słyszałam twój głos, kiedy spałeś obok mnie z uśmiechem na twarzy.
Wciąż czułam dotyk twojego ciała, kiedy razem spaliśmy.
Za każdym razem, kiedy się całowaliśmy czułam się jakbym latała.
Czułam jak moje serce przyśpieszało.
Za każdym razem, kiedy się całowaliśmy dotykałam nieba.
Twoje ramiona wokół mojej tali.
Czułam, że jesteś całym moim niebem.
Widziałam [...]