Zeszyt Razem , lajajaj

Z Aniołem Śmierci dzisiaj zjesz kolacje.
On odpowiednią dla Ciebie wybierze sankcję.
Może ciałem nie umrzesz, bo przecież Ja ciągle żyje.
Ale serce za serce ! Przekonasz się, że tych ran nic nie zszyje.
Zobaczysz jak obojętność zranić potrafi.
Emocjonalna kaleka - pechowy ten kto na nią trafił.
Kochać nie potrafisz, sama się przyznajesz.
Dużo bierzesz, a sama nic nie dajesz.
To co Ja nazywam miłością, Ty przyzwyczajeniem.
Pamiętasz ? Raz tak było i błagałaś o przebaczenie.
Nie wiem co się dzieje, Ja Cie nie poznaje.
Powtarzałaś "Przejdziemy przez piekło, potem poznam Cie z rajem".
Tymczasem raju nie widać i Ty już mnie nie prowadzisz.
Jesteś jak Judasz.. Nie uniknione, że zdradzisz.
Zatęsknisz. Tak Jak Ja choć jesteśmy razem.
Za czas mego cierpienia, swoim zapłacisz czasem.

Ostatni raz na Ciebie czekałam. Ostatni raz przebierałam się piąty raz przed wyjściem z nadzieją, że mnie zobaczysz. Wszystko robię dla siebie, poprawiam makijaż, nie dla Ciebie, nie przez zapuchnięte od płaczu oczu, lecz dla siebie. Piję dla zabawy, nie ze smutku. Nie rozglądam się nigdzie w poszukiwaniu Ciebie. Nie czekam na SMSa od Ciebie. Spotykam się z przyjaciółmi, uśmiecham się. Stałeś się epizodem. Pojawiasz się, ale nie na długo i nie tak by zapadać w pamięć. Od czasu do czasu odkopię Cię z mojego serca. Bo zostawiłeś ślad. Ranę. Bliznę. Zadrapanie. Goiło się długo. Krwawiło. Lecz czas to wyleczyć.

Zakochać się tak zwyczajnie....
tak bez złamanych serc, przepłakanych nocy,bez rozczarowań i rzucania się pod pociąg

Zakochać tak zwyczajnie
bez efektów filmowych,bez utraty tchu bez podziwiania gwiazd i bez wielkich wyznań

Tak po prostu w prozie codzienności we wspólnych wschodach i zachodach, zakochać przy kawie o poranku i wieczornym winie. Zakochać w wieczornych spacerach i ciepłych wargach ...

- Na początku był mi obojętny...jak każdy facet
- Tak to się właśnie zaczyna.... a potem zaczynasz coraz częściej myśleć i '' łapiesz'' się na tym po jakimś czasie i zaczyna ci brakować wiadomości, smsów, rozmów, wszystkiego... chcesz coraz więcej i więcej....