http://www.youtube.com/watch?v=HAqhftdWxi4 Z początku nie wiedziałem, gdzie jestem. Miejsce sprawiało wrażenie pięknego, ale nie mogłem być tego pewien - nie przypominałem sobie podobnych miejsc, ani żadnych innych - nie miałem porównania. Pierwsi odważni, a może niecierpliwi, zaczęli osuwać się powoli w dół. Staliśmy rzędem na szczycie lub w innym momencie w drodze na szczyt, za plecami mieliśmy nieodkryty teren, może płaski, może dalej wznoszący się. Na razie liczyło się to, co było przed nami, a konkretnie przede mną - droga w dół.
Później kołatała mi w głowie myśl, że wiem, gdzie jestem. Jednak teraz w prosty sposób potrafię ją zanegować. Zacząłem osuwać się we własnym tempie. Po drodze spotkałem osuwającego się brata. Gdy tylko rozsmakowałem się w radości, brat pozostał w [...]