W pełni się zgadzam z tą sentencją . Bo jeżeli np.( głupi przykład ) Rodzic musi zabrać dziecko na pobranie krwi . Dzieci z reguły nie znoszą tego . Zakładamy , że rodzic informuje dziecko o badaniach , ale nie mówi jakich . Dzieciak ma nadzieję , że to nie pobranie krwi . Jeśli rodzic skłamie to dziecko będzie się dobrze czuć . I jego nadzieja nie ucierpi na tym . Zaś jeśli rodzic powie prawdę to dziecko będzie się bało i jego nadzieja na te 'zwykłe' badania ucierpi .
... fakt, problemy innych pozwalają zapomnieć o własnych... lecz często pozwalają też inaczej spojrzeć na te własne problemy i znaleźć rozwiązanie którego nie było widać dotychczas...