Tak trudno się oprzeć...
Tak trudno sobie nie pozwolić...
Tak ciężko trzymać się w ryzach gdy jest to na wyciągnięcie ręki...
Tak wielce się męczę by przywieźć się do porządku...
Bo wiem, że gdy to zrobię, będę szczęśliwa tylko przez krótką chwilę...
Na końcu tej drogi będzie ból i żałość...
Nie mogę sobie na to pozwolić...
Muszę być silna i stawić czoła pragnieniom grzesznego ciała...
Za to czeka wielka nagroda chociaż nie każdy to zrozumie...
Ważne, że ja rozumiem!!!