Zeszyt ***, Arisha

"Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. Chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi.Chcę pięćdziesiąt butelek. Chce cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić.Chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć.'''

Milion małych kawałków - James Frey
(nie wiedziałam gdzie to wrzucić)

Tak bardzo jej na Nim zależy. Dla krótkiej chwili spędzonej z Nim zrobi wszystko. To nic, że potem cierpi. Jest na to przygotowana, chociaż wierzy w inne zakończenie. Naiwna. I tak brnie w coś co nie ma sensu, wierząc, że może jednak zacznie mieć jakiś sens. Bezsensu.

Jak to wszystko szybko się zmienia. Tydzień temu leżałam wtulona w Ciebie, nie mogąc nacieszyć się chwilą. A dziś? Siedzę sama, pijąc herbatę i słuchając smutnych piosenek.

Zadzwonił budzik. Ostatkiem sił starała się walczyć z powrotem do szarej rzeczywistości. Nie chciała się budzić , ani teraz ,ani nigdy. Rzeczywistość nie tylko dostarczała jej bólu, ale przedewszystkim z każdym dniem zabierała jej więcej. Co dziś przyjdzie jej stracić ? Jeszcze tydzień temu miała swój ulożony świat, którego inni jej zazdrościli . Jeszcze w zeszłym tygodniu żyła życiem dla większości nieosiągalnym..Siedem dni temu. Zdawało się jej, że mineły lata świetlne. Jedno głupie zdarzenie, jedno zdanie za dużo wykrzyczane, i nieme wyznanie miłości , palące bardziej niż wszystko. Tyle chciała mu powiedzieć , tyle wyznać, ale stchórzyła. A teraz nie będzie miała już szansy nic zmienić. Wybrała najgorsze możliwe wyjście z sytuacji, nie staneła do walki . Powoli odtworzyła oczy. [...]

Zapamiętała dokładnie jak był ubrany, jaki miał wyraz twarzy i te zaciśnięte w obojętności milczące usta, których zawsze tak bardzo pragnęła. Nieświadomy ostatniego spotkania zniknął z jej życia. Nigdy się nie dowie ile dla niej znaczył i że za jeden jego uśmiech mogłaby oddać wszystko co ma.