Temat oklepany, ale trudno w dzisiejszych czasach o coś, co byłoby choć odrobinę oryginalne pod względem pomysłu. Jednak ładnie napisane. W pewnym sensie uosabiam się z bohaterami, choć raczej w moim przypadku to On doszukuje się podstępu w moich słowach. Ale ogólnie... Podoba mi się :) Mnie samej ostatnio brakuje natchnienia. Pisz dalej! ;)
Po przeczytaniu już małego fragmentu otwierają się wrota wyobrazni... gdzie oknami są emocje tj: radosc, lzy, niepewnośc, fascynacja i ,,motylki w brzuchu" . Czyta się lekko a przy okazji marzy. Jest w nim słodycz i anielskosc. Moja wyobraznia została poruszona dziekuje. Zycze powodzenia!