Dobra, skoro przeczytałam już całość, to pozwól, że się trochę rozpiszę. Otóż zacznę od tego, że masz niesamowity styl pisania, a co najważniejsze, umiesz wciągnąć czytelnika. Kiedy zaczęłam czytać pierwszą część, zapomniałam sprawdzić jaka jest długa, co zazwyczaj robię przed lekturą. Po przeczytaniu, albo raczej połknięciu jednym tchem dziesięciu akapitów, w końcu to zrobiłam. Zanim dojechałam na sam dół, zrodziła [...]