I znów interesujący tekst. Moim zdaniem warto propagować zdrowie, a zdrowie psychiczne to dobry punkt wyjścia do zdrowia w ogóle. Wiele naszych problemów zaczyna się od głowy i można zacząć je rozwiązywać dbając o głowę właśnie.
Myślę, że ludzie nazywają innych ludzi wariatami wtedy, gdy sami mają braki w empatii, wiedzy, a może i braki w poznaniu samego siebie. To, [...]
Recenzję odbieram bardziej jako nieskromny "manifest wrażliwości" osoby piszącej, niż jako zachętę do konkretnej lektury. Osoba o wyjatkowej (bo normalną winien mieć każdy człowiek) wrażliwości nie zastanawia się, że jest coś z nią źle. Tak widzę, tak czuję. Raczej ból zadają osoby, które za wszelką cenę pragną przekonać go do własnego patrzenia na świat i rzeczywistość. Być może książka godna polecenia, ale recenzja mnie osobiście nie porwała.
Śliczności :* i tego życzę, prawdziwego i kochającego serca tam, gdzie rozmowa nie kończy się na do widzenia a muzyka świerszczy niesiona jest przez wiatr, nie tylko droga polną ale całym morzem miłosnych ścieżek...
M., przychodzisz i nielotowi nieba przychylasz, a wówczas zda się, że lecę, że skrzydła mnie niosą... Czasem i mnie źrenica się łzawi. Dziękuję za przepiękny wpis oraz za wspólny spacer aleją w głębi czasu, by usłyszeć choć ciszę, po ich szumie.