Calkowicie zgadzam sie z Tygrysem. Bierzecie wszystko jak leci, wiec nie gadajcie, ze Borys taki znawca ;] Pisze to co chcecie przeczytac. uuu jestem troche zazdrosny :D hah
Cóż... "Nigdy nie mów żegnaj, bo czyż oczy Twe nie chciałyby znów napotkać mych?." To słowo nie jest stworzone do używania przy opuszczeniu kogoś na chwilę, jakkolwiek długą by była... Te słowo sprowadza się do wieczności, niknięcia w odmęcie życia bądź kroku w stronę brudnej kochanki jaką jest śmierć. Te słowo nie powinno uskrzydlać smętnych pożegnań zakochanych, czy przyjaciół... W moim własnym odczuciu, ono nie ma prawa bytu, jeśli naprawdę ból nie rozedrze naszego serca wieczną stratą,,. - Ale to tylko moje zdanie.