Codziennie tuż przed samym upalnym południem
Otwieram oczy ubieram prostą sukienkę
I ukradkiem spoglądam głównie na drzwi
Jednocześnie wytężam słuch za dźwiękiem dzwonka,
aby móc serdecznie przywitać listonosza
i odebrać dość dziwnie bliską sercu przysyłkę.
Natomiast kiedy zapada pełna napięcia chwila
czuję jak dłonie drżą otwierając kopertę
a w niej znajduję tylko pustą białą kartkę,
gdzie brakuje jakiegokolwiek podpisu nadawcy.
Lecz pozostaje mi tylko zaufać uczuciom,
że to Ty najdroższy w końcu dałeś odpowiedź.
Z ogromnym niemalże wzruszeniem w oczach
Tulę do piersi niezapisaną dotąd kartkę,
która świadczy o tym że pragniesz mnie w sercu,
abyśmy wspólnie zapisali na niej historię.
O przypadkowym spotkaniu dwóch serc
na jednym z wielu postojów życia…
06.07.2013r.
Dedykowany T.