no tak, bo miłość to nie przysługa i wcale nie mała rzecz. ale podstawmy w tym dialogu dwójkę ludzi: dziewczynę, która kocha go od dawna, szczerze i mocno i chłopaka, dla którego miłość "to takie coś", więc dla niego to będzie przysługa, bo nie będzie kochał jej szczerze, ale kto wie, może z czasem... :)