Menu
Gildia Pióra na Patronite

Altruistka z okolic Rzeszowa

Żyła sobie pewna kobieta
O której będzie tu nowa
Miała na imię ona Aneta
I mieszkała niedaleko Rzeszowa

Że jest złą wiedźmą opowiadała
Ale jej nikt nie uwierzył
Bo kłamać nie umiała
I każdy dusze by jej powierzył

Serce miała szczerozłote
I oddala je siatkówce
A że na siatkarza miała ochotę
Kosmate myśli były w jej główce

Miała też
nie wiadomo wadę czy zaletę
Że myśli w tej jej głowie
Szybko znajdowały metę
W jej niewyparzonej mowie

Wszystkim pomagać chciała
Spieszyła każdemu z pomocą
Rzadko coś w zamian dostawała
I samotna była każdą nocą

Różne przyjaciółki miała
Te dobre i te dwulicowe
Niejedna złem jej odpłacała
Za dobro popełnione

Kupowała bez umiaru buty
By rozładować smutek i stresy
Choć nie znała żadnej nuty
Śpiewała po gardła kresy

Że w siatkę grać nie potrafi
PGE Skra z Bełchatowa
Gdy na nich w play off'ach trafi
Wygra Resovia z Rzeszowa

103 384 wyświetlenia
1203 teksty
141 obserwujących
  • szpiek

    31 December 2013, 11:24

    Nom, wiersz napisałem jakiś czas temu, ostatnio jakoś zatraciłem umiejętność pisania w tej formie.

  • szpiek

    31 December 2013, 08:31

    Dziękuję serdecznie i wzajemnie, do siego roku !

  • I.Anna

    31 December 2013, 08:25

    hmmm :)
    ale uśmiech wywołany wielowatkowością utworu
    pozdrawiam w sylwestrowy dzień i Szczęśliwego Nowego Roku