Król śniegu
Żyjąc, gdzie codziennością jest lód
Nieobcy powinien mi być chłód
Nie przywykło serce i boli
Nie nauczy się lodu roli
(Ja)w kącie, zakurzona zabawka
Leży cicho, lecz serca czkawka
Zachowuje rytm duszy w ciszy
W wierszu, jak obraz światłem w kliszy
Pogodzona z losu wyrokiem
Odprowadza kamiennym wzrokiem
Ludzi, co na skamieniałości
Budują poczucie wartości
Autor
103 440 wyświetleń
1204 teksty
141 obserwujących