Menu
Gildia Pióra na Patronite

Myśl przelotna wracającego z pogrzebu

Życie to
obumierające drzewo
od dnia narodzin
w krzyku
bólu
śmiechu
lęku
opadają brązowe liście
pod stopy
przychodzi bezsilność

Zostają na stole
znoszone buty
kilka celuloidowych wspomnień
i cisza
jak barok skupiona
i psa wzrok smutny.

127 935 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
  • giulietka

    6 January 2018, 22:45

    Jeden z Twoich najpiękniejszych!

  • 6 January 2018, 11:57

    Mistrzostwo w kolorze sepii.
    Pozdrawiam. :)

  • 5 January 2018, 14:48

    nostalgicznie i pieknie