Z tą ciszą jest coś nie halo Czas rozdziera pulsem Jak echosondy macką A każdym dźwiękiem Jak nagłym gongiem Truchleje
Celuje pośpiesznie i głęboko Obręczą bezdechu zaciska I słysząc to czego nie ma Otwiera niedomknięte Podwoje
I choćby nie wiem kto I jakkolwiek śmieszne Czuję że oswoić Nie umiem Tej chwili
Niepokoju o Ciebie
Gaia
Autor
26 June 2012, 10:55
Może.Autorka dziękuje:))
25 June 2012, 21:46
Dziękuję Ci dark.rain. Bardzo. Chyba się zarumieniłam:)
25 June 2012, 10:58
Dziękuję Bożko :)
25 June 2012, 09:57
Miło mi Weroniko. Bardzo. :)
25 June 2012, 09:41
Wielki plus, w końcu wiersz o prawdziwym obliczu ciszy. Dotąd jeszcze takiego nie spotkałam, a czytuję sporo poezji. Może przeoczyłam jakiś. A mnie do pisania ostatnimi czasy brakuje weny. Piękny wiersz, prawdziwy.