Menu
Gildia Pióra na Patronite

Tychy

Znów jadłem lody na ulicy generała Grota Roweckiego
Bohatera naszego polskiego narodowego
Co smak ich jakby pochodzenia nieziemskiego
Choć przecież to dzieło serca i umysłu człowieczego
Tak bardzo bardzo kochającego i ludziom serdecznego

A gdzieś niedaleko skwer swój ma Maria
A gdzieś tutaj ma swoją pamięć w skwerze Maria
A gdzieś obok na pijących nalewki patrzy Maria
A tam gdzieś przy stacji upamiętnieni są Maria i Lech

Komenda Uzupełnień w Tychach jest różowa
Od nowego poboru tęczową armię powołać gotowa
Już są generalskie plany i sztabowców wizję
Wysłać na Królewiec i Kowno cztery elgiebetowskie dywizje

W Tychach nie można nie pić bo naprawdę pić jest gdzie
Tychy są zielenią i kwiatami że pragnienie wzmaga się
I naprawdę tutaj z kim wypić i co naprawdę jest
Bo nie pić w mieście legendarnego browaru to grzech

Mirosław

297 711 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    3 September 2018, 12:59

    Aaaa, byłem tam wczoraj znowu i faktycznie to jest plaga, ale miasto i tak jest piękne, myślę poświęcić mu parę tekstów jeszcze, takie blokowiski w centrum, ale pełne parków, skwerów i zieleni i dużo szkół, przedszkoli, żłobków - bardzo dobra sypialnia. Pozdrawiam :)

  • 3 September 2018, 10:11

    Tobie? w życiu. Wiesz , że lubię Cię czytać.
    Myślałam o tych pijaczkach w ogródkach ,a wkoło znudzonych dzieciaków gromada...
    A.

  • fyrfle

    1 September 2018, 14:22

    Że należy mi się kwas siarkowy? Hm, naprawdę jestem aż tak niecierpiany!

  • 1 September 2018, 12:14

    Mirosław, to w Tychach też??? , o jak mi przykro.. mój wujek Jerzy Czech, przyjaciel mojego Ojca, rozsławił ten browar, gdyby przewidział...komu to piwo będzie służyło, dolałby kwasu siarkowego.....
    A.