Menu
Gildia Pióra na Patronite

Z dysonansem na ty

Z motywem granicy
mam jakiś dysonans poznawczy
dobra i zła po brzegu lustra

i nawet nie o to
że dwie strony medalu
w trafieniu losowym
albo albo

jakaś drzazga
promieniuje na obie razem
nadając inny wymiar

może to rama
zakłóca właściwy odbiór
albo spojrzenie

nie wiem

24 279 wyświetleń
527 tekstów
51 obserwujących
  • Gaia

    19 February 2013, 20:30

    Hm... pięknie dopełniłaś Agnes moje rozważania. Więc życzmy sobie jak najwięcej obok nas tych, którzy nas wznoszą. Nawet jeden już jest darem bezcennym. Dziękuję za obecność :)*

  • Gaia

    17 February 2013, 18:40

    Qurczę muli mi się ta strona :(
    Nie jestem nauczycielem więc nie wiem. A i takich wierszydeł na całe szczęście nie trzeba przerabiać w szkółce :D
    A poza wszystkim mam inne przekonanie co do Twojej interpretacji. Jest z wewnątrz i podoba mi się. No może poza tą "ślepotą" ;)

  • scorpion

    17 February 2013, 18:24

    Uuua ;] No trudno, z polskiego pała by była :D

  • Gaia

    17 February 2013, 18:19

    O, jestem mile zaskoczona Scorpion tą szeroką interpretacją, chylę czoła i dziękuję :)
    Niemniej jednak chodziło mi bardziej o napięcie jakie odczuwa każdy z nas gdy musi szukać argumentacji dla swoich zachowań niezgodnych z głęboko tkwiącymi przekonaniami. Gdzie jest ta granica, że nie zrobisz czegoś niby niewielkiego dla swojego przyjaciela, ale niezgodnego z tym wewnętrznym głosem. I nie mówię tu o wyskoczeniu przez okno. Żeby nie było. I kiedy ta granica zaczyna się zmieniać, przesuwać w takim znaczeniu, że zmieniasz [...]

  • scorpion

    17 February 2013, 14:22

    No więc(opiszę to tak, jakbyś to Ty była podmiotem lirycznym): Zmagasz się ze sobą. Patrzysz w lustro i dostrzegasz jakieś rozdwojenie jaźni. Z jednej strony miła, sprawiedliwa, dobra, a z drugiej strony przeciwieństwa. Tylko dlaczego to BRZEG lustra? A nie środek, czyli tam gdzie Ty jesteś w centrum? Może to jakieś mniej ważne cechy lub trudno je zauważyć czy odróżnić. Możliwe, że to tylko przypadek, że raz jesteś taka, a innym razem całkiem inna, wydarzenie losowa, nieświadome nawet. Trzeciej zwrotki ni cholery nie rozumiem ;] Drzazga? Wada może? Ale dla obu przeciwstawnych cech jednocześnie? To ma w ogóle sens? Chyba zaczynam grać w pytania sam ze sobą :D No i ostatnia zwrotka... Rama, jakieś ograniczenie, które nie pozwala do końca poznać samej siebie, a może to nie rama, tylko Twoja ślepota? Nie wiesz, ale czy kiedykolwiek się dowiesz?

  • Gaia

    17 February 2013, 14:17

    Dzięki Olu, nie nadążam za tą mulącą się stroną. I też jestem ciekawa Twojego zrozumienia treści. Opowiedz co wyczytujesz :)

  • Gaia

    17 February 2013, 14:13

    Hm... a jak Ty to zrozumiałeś scorpion? Pytam, bo ciekawi mnie odbiór. Pomijając oczywista "ciężar" :)

  • scorpion

    17 February 2013, 14:05

    No dość... Ale grafomanią tego nie nazwę, wręcz przeciwnie :)

  • Gaia

    17 February 2013, 13:59

    Że ciężkie, bo niezrozumiałe?

  • scorpion

    17 February 2013, 13:58

    Uch... Ciężkie to... :)