zmęczyły mnie marzenia kwiaty nie pachną spełnieniem te słowa o nastepnym spotkaniu zbyłeś po prostu milczeniem nie ma dwóch tych samych nocy identycznych spojrzeń w oczy za murami nie ma kogoś kto by sobą zauroczył mi się to już nie przytrafi nic mnie to już nie obchodzi bo poliki już nie pieką fala ciepła nie nachodzi nie brakuje mi powietrza nie nachodzą mnie już dreszcze a wiciąż jednak cicho wołam chciałabym tak z Tobą jeszcze jeszcze!!!