Menu
Gildia Pióra na Patronite

Odwdzięcznik (cham)ujący

Zginając łokieć w wymownym wale
lub prostując dumnie środkowy palec
Daje się odpór szczędząc jędrne słowa
chamskiej chuci… bo o niej tu mowa.

Zbędne jest wtedy soczyste bluzganie
Bez miary żadnej mięsem rzucanie…
bo gest, choć cichy też utoczy piany,
gdy cham choć trochę jest obeznany.

Takoż rozwadze potrzeba przedłożyć
zanim kogoś chęć ma się upokorzyć…
by ktoś, kto wcześniej urazy nie chował
wdzięcznie nam palca nie wyprostował.

Morał zapodam dziś mało skrzydlaty
parafrazą będący na poczet prywaty…
Tak więc nie czyń brzydko drugiej osobie
bo jak Ty zrobisz jej, tak ona zrobi Tobie.

33 415 wyświetleń
270 tekstów
400 obserwujących
  • słoneczniki

    27 August 2012, 13:27

    Wiersz wyróżniający się tematyką.

    Morał morałem a życie życiem... niestety...

  • R.A.K.

    27 August 2012, 06:42

    Dziękuję za odwiedzinki! :)

    Idę dziś pobyć sobie sam...

    Pozdrawiam :)

  • Gaia

    26 August 2012, 20:17

    I choć rymowanki nie są moją sztuką
    powiem Romanie wiersz o chamie
    jest de best ;)

  • annak

    26 August 2012, 19:23

    stare przysłowie "Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe" zawsze na czasie...ciekawie napisane...
    pozdrawiam Romku :)))))

  • R.A.K.

    26 August 2012, 18:27

    Kiedyś już był ale mi nie pasował... dokonałem korekt i taki już zostanie :) Dziękuje, że wpadłaś! :)
    Pozdrawiam Agnieszko :)

  • misiek45

    26 August 2012, 18:24

    Romku czytając Twój wiersz mam tak zwane deja vu,czy nie dawałeś go już kiedyś?Co do wiersza fajnie opisujesz w nim to zagadnienie,bardzo często ;króluje ono w życiu,osobiście nigdy nie zniżyłam się tak nisko by uw gest kiedyś pokazac,często za to używam kciuka pokazując nim gest zupełnie odwrotny [okey] i taki jest Twój wiersz- pozdrawiam serdecznie Raczku