Alex... wiersz jest drogą, a ona zmierza tam dokąd Ty jeszcze nie dotarłeś, może zbyt wiele poboczy Cię rozprasza... Ja znam jej cel, choć nie znam kresu, ale ja: "Nie ufam przewodnikowi, który zmienia kierunek drogi, gdy słońce zaświeci mu w twarz."
Teraz nie wiem już czy tytuł piękniejszy, czy obraz...
"Nocą czarne motyle, unosi je wiatr. Czasem błądzą przez chwilę, Wysoko tam. Myśli w głowach niczyje, Wciąż śmieją się z nas. Bliżej słońca przez chwilę."