niewidzialne mosty
zarys anielskich skrzydeł
odbitych w pszenicznym gwiazd złocie
pisane kroplami rosy
sierpniowe opowieści
poranki pod mgłą skrywające
dni letnich tajemnice
deszczowe wieczory
w dwóch oknach
spędzone przy jednej świecy
a wszystko utkane z tęsknoty
która się w niebie
nie mieści
trzy lata później... for Adnachiel
Dodaj odpowiedź 20 August 2013, 19:30
0 Bardzo, bardzo Wam dziękuję za obecność i ciepłe słowa.
Pozdrawiam Każdego z osobna, każdego na swój sposób;)Odpowiedź 20 August 2013, 11:06
0 Madziu, to mnie jest niezmiernie miło nadal Cię czytać:)Pozdrawiam
Odpowiedź 19 August 2013, 20:00
0 Dziękuję, Alice, milo Cię tu spotkać:)
Adnachiel, ...w bezgwiezdne noce, można spotkać anioły, o których nawet nam się nie śniło...
A co do wiersza cóż... zatem za rok muszę postarać się jeszcze bardziej;)Krysiu, dziękuję.
Odpowiedź 19 August 2013, 19:40
0 Chciałoby się rzec, jestem blisko, za blisko, żeby jej się śnić.
Wierzę w anioły, w ich niewidzialne mosty i niewidzialną obecność. Ale nie wierzę, że kiedyś przeczytam coś piękniejszego od tego wiersza.
Dziękuję, Aniele :*
Odpowiedź