moja wigilia ...
zapach potraw
świąteczny nastrój
na choince lampki się skrzą
uśmiech na ustach
lecz w duszy pustka i mrok
kolejna wigilia
magiczny czas
przy rodzinnym stole
lecz samotnie
opłatkiem się przełamuję
z kimś kogo w sercu mam
wokół radosny nastrój
kolędę ktoś wesoło zanucił
a ja spoglądam za okno z zadumą
cicho szepcąc na wiatr
jak bardzo cię kocham
Autor
159 237 wyświetleń
1079 tekstów
54 obserwujących
Dodaj odpowiedź 25 December 2010, 09:58
0 W ciszy tej nocy tak wyraźnie znów słychać kroki tych, których nikt nie zastąpi...
Piękny wiersz Adamie, pozdrawiam:)
Odpowiedź