Menu
Gildia Pióra na Patronite

Aktualnie

Zapach bezu,unosił się w powietrzu.
Waniliowo-mdły smak szarpał jej usta.
Cień wątpliwości, przysłonił niebieskie niebo,
tak jasne,że dorównywało swoim blaskiem Słoncu.

Wiatr nadziei i zapewnień odgonił chmury.
Jej oczy znowu się śmiały,ale w ich tęczówkach
zdradziecka pewność trwała.

Usta dławiły się słonym deszczem.
Już nie tylko cień,a burza zakryły na pozór niebieskie niebo,
które szarpane sprzecznościami ,tak
naprawdę jest czarne.

6158 wyświetleń
55 tekstów
0 obserwujących
  • Cailleach

    18 August 2013, 23:32

    Ciekawa interpretacja,Nuntius :) Dziekuje i rowniez pozdrawiam.