zamknięty w pustce czterech ścian zasłuchany w ich milczenie szukam skrawków nieśmiertelnych marzeń topionych w kroplach wina koloru krwi chłonąc mrok bezkresnej otchłani deszczowego nieba za oknem
niewypowiedziane słowa malujące obłęd wyobraźnią pisane kroplami na szybie niczym memento tego co minęło