Menu
Gildia Pióra na Patronite

Za zakrętem z Osieckiej

Wiesz, na zakręcie to tutaj
Jest się przez całe życie.
Wszyscy jesteśmy na zakrętach
I wszyscy jesteśmy wzajem sobie zakrętami.
W każdej chwili ktoś bardziej lub mniej,
Raczej bardziej wypada niż je pokonuje,
Niż wychodzi na mniejszą krzywiznę łuku.
Ha!!! czasem to łuk boga miłości,
Czasem napięta struna sakramentu małżeństwa.
No nie, przeważnie jednak tego ostatniego.
Więc co?
Odszedłem i znowu kocham i jestem kochanym.
Mam ciepły dom.
Zrewitalizowaliśmy ogród.
Czasem dokucza, jak to mówią dusza,
Z mocy pamięci
I wszystkiego tego nieprzewidywalnego.
Bo jak wszystkie losy ludzkie,
To zakręty i tylko zakręty,
To muszą się plątać,
Co oznacza deptać,
Gryźć, podkopywać, intrygować,
Odbierać, podbierać,
Ranić,
Zabijać.
Robotnicy wstali, inteligencja
Znadzwyczjnokaściała wstała,
A my pani Osiecka
Wciąż rozmawiamy, pijąc hektolitry
Kawy i wina
I do głowy nam nie przyjdzie,
Żeby przez chwilę pomyśleć,
Że można przestać.
Póki jest zdrowie.

297 594 wyświetlenia
4773 teksty
34 obserwujących
  • 17 November 2018, 21:28

    Może o to chodzi, że na zakręcie bywamy prawdziwsi, szczerzy i włączamy myślenie?
    Pozdrawiam. :)